Publikacje

MASOWE POZBAWIANIE OBYWATELSTWA POLSKIEGO. USTAWA Z DNIA 31 MARCA 1938 R. O POZBAWIENIU OBYWATELSTWA

W opracowaniu poświęconym art. 38 Ustawy z dnia 2 kwietnia 2009 r. o obywatelstwie polskim[1] była mowa o możliwości przywrócenia obywatelstwa polskiego osobom, które obywatelstwo to utraciły przed 1 stycznia 1999 r. w określonych w tym przepisie okolicznościach.

Powyższa ustawa nie rozwiązuje jednak problemów wynikających z pozbawienia obywatelstwa polskiego całych grup osób wskutek zamierzonych akcji legislacyjnych, bądź faktycznych, władz polskich. Akcje takie ściśle łączyły się z procesami migracyjnymi, w których uczestniczyli polscy obywatele (przebywanie za granicą, wysiedlenia, dobrowolna i wymuszona emigracja z Polski, weryfikacja narodowościowa). W przeważającej mierze dotyczyły osób, którym polskie władze odmawiały przymiotu bycia Polakami. Formalnie, przyjmowane przepisy dotykały osoby narodowości żydowskiej, niemieckiej, rosyjskiej, białoruskiej, ukraińskiej, litewskiej, łotewskiej i estońskiej. W praktyce ich działanie w największym zakresie odczuły osoby pochodzenia żydowskiego, niemieckiego i ukraińskiego.

W tym opracowaniu zajmiemy się Ustawą z dnia 31 marca 1938 r. o pozbawianiu obywatelstwa[2] .

Powyższa ustawa w art. 1 stanowiła, że obywatel polski, przebywający za granicą, może być pozbawiony obywatelstwa polskiego, jeżeli: a) działał za granicą na szkodę Państwa Polskiego lub b) przebywając nieprzerwanie za granicą co najmniej przez lat 5 po powstaniu Państwa Polskiego, utracił łączność z państwowością polską, lub c) przebywając za granicą, nie powrócił do Polski w oznaczonym terminie na wezwanie urzędu zagranicznego Rzeczypospolitej Polskiej. Orzeczenie o pozbawieniu obywatelstwa polskiego wydawał Minister Spraw Wewnętrznych na wniosek Ministra Spraw Zagranicznych, przy czym nie wymagało ono uzasadnienia i było natychmiast wykonalne. Co jednak ciekawe – mogło być zaskarżone do Najwyższego Trybunału Administracyjnego. Osoby, które zostały pozbawione obywatelstwa polskiego z powodu działania za granicą na szkodę Państwa Polskiego, nawet po uzyskaniu obcego obywatelstwa, mogły jedynie za uprzednią zgodą Ministra Spraw Wewnętrznych przebywać czasowo na obszarze Polski.

Mając na względzie uzasadnienie projektu ustawy należy wyjaśnić, że rzeczywistym jej projektodawcą był dyrektor Departamentu Konsularnego polskiego MSZ – Wiktor Tomir Drymmer[3]. Podczas konferencji odbytej 24 – 25 maja 1938 r. w ambasadzie polskiej w Berlinie W. T. Drymmer powiedział, że ustawa ma „[…] brzmienie ogólne, a to dlatego, żeby na piśmie nie ujawniać tendencji istotnych. […] Ostrze ustawy jest skierowane przede wszystkim przeciwko Żydom, choć na niektórych terenach, np. Francji, będzie miała zastosowanie też do komunistów”[4]. Jako cel przyjęcia ustawy określił „podniesienie godności obywatela polskiego przez wykluczenie wszystkich tych, którzy nie są godni, a przede wszystkim pozbycie się elementu niebezpiecznego (mniejszości, a zwłaszcza Żydów, jako elementu destrukcyjnego).”[5] W 1968 r. jeszcze bliżej wyjaśnił motywy uchwalenia ustawy: „Wyobcowanie Żydów przebywających poza granicami[podkr. w orygin.] Polski, było jeszcze większe aniżeli w kraju, Żyda za granicą łączył z Polską jedynie paszport. Żyd nie należał do polskich organizacyj zagranicznych, nie brał udziału w świętach i obchodach narodowych. […] Żydzi polscy za granicą wyobcowali się nie tylko ze społeczeństwa polskiego, ale i własnego. Zajmowali się często (nie chcę bynajmniej generalizować) handlem bronią, narkotykami, prostytucją i żywym towarem. Tych obywateli polskich spotykały nasze placówki zagraniczne pod wszystkimi szerokościami i długościami geograficznymi. Łączył ich z Polską, jak już mówiłem, paszport, często podejrzanej autentyczności. […] Według przybliżonych obliczeń M.S.Z. mieliśmy na całym świecie kilkadziesiąt tysięcy obywateli polskich, co do których mieliśmy uzasadnione podejrzenia, że nie urodzili się w Polsce, nie byli w Polsce i nie znają języka polskiego.”[6]

S. Zabiełło pisze, że „przed wojną obliczano ilość obywateli polskich zamieszkujących stale we Francji na około 600 tysięcy, z czego do 100 tysięcy pochodzenia żydowskiego, głównie w rejonie paryskim. Z Żydami tymi sprawa była dość skomplikowana. W większości uciekli oni nielegalnie z Rosji po rewolucji październikowej, w okresie przesuwania się frontów podczas wojny domowej 1917-1920[7], i po zwykle bardzo krótkim pobycie w Polsce byli wysyłani między innymi do Francji przez żydowskie organizacje charytatywne (JOINT). Żyli tam latami bez ważnych dowodów osobistych (sprawy rodzinne załatwiali w kahałach), ale figurowali w rejestrach francuskich jako pochodzący z Polski, bo stamtąd legalnie przybyli, chociaż często nawet nie znali naszego języka. Ich przynależność państwowa była zawsze przedmiotem sporów między konsulatami RP a władzami francuskimi […].”[8] Natomiast W. Skóra, opierając się na raportach konsularnych podaje, że w latach trzydziestych XX w. na stałe w Niemczech przebywało 115.553 Żydów – obywateli polskich.[9]

U podstaw zamiaru pozbawienia obywatelstwa polskiego Żydów mieszkających w Niemczech leżała próba przeciwdziałania ich masowemu powrotowi do Polski[10] oraz chęć poprawy stosunków polsko – niemieckich, które cierpiały z powodu nieustających interwencji polskiego MSZ na rzecz tej grupy obywateli i aktywności polskich konsulów w Niemczech z tym związanej.[11] Wpłynął na to również Anschluss Austrii, w wyniku którego tysiące Żydów podjęły starania o przyjazd do Polski.[12] Ustawę z dnia 31 marca 1938 r. o pozbawianiu obywatelstwa uchwalono w ekspresowym tempie i weszła ona w życie z dniem ogłoszenia, tj. 1 kwietnia 1938 r. 6 października 1938 r. Minister Spraw Wewnętrznych, powołując się na art. 26 Ustawy z dnia 14 lipca 1936 r. o paszportach[13], mówiący nic więcej ponad to, że „wykonanie ustawy niniejszej porucza się Ministrowi Spraw Wewnętrznych w porozumieniu z interesowanymi ministrami”, wydał rozporządzenie w sprawie przeprowadzenia za granicą jednorazowej kontroli paszportów zagranicznych polskich[14]. W myśl jego postanowień:

  1. Paszporty zagraniczne, wydane przez polskich konsulów przed dniem wejścia w życie rozporządzenia, musiały być złożone do jednorazowej kontroli, którą przeprowadzali terytorialnie właściwi konsulowie.
  2. Przeprowadzenie kontroli paszportu konsul stwierdzał umieszczając w nim adnotację: „sprawdzono w myśl rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych z dnia 6 października 1938 r.”
  3. Nie można było zamieścić powyższej adnotacji, jeżeli: a) zachodziło podejrzenie co do autentyczności lub ważności paszportu, albo b) istniały okoliczności, uzasadniające pozbawienie obywatelstwa lub stwierdzenie utraty obywatelstwa posiadacza paszportu.
  4. Wskazane wyżej paszporty zagraniczne niezaopatrzone w wymaganą adnotację nie upoważniały do przekroczenia granicy Państwa Polskiego.

Na powyższe działania władz polskich, Niemcy zareagowali 28 października 1938 r. „deportując do Polski około 17 tysięcy Żydów – obywateli polskich, w ramach tzw. Akcji Polskiej (Polenaktion). Przed wysiedleniem uchronili się tylko ci, którzy byli nieobecni w miejscu zamieszkania bądź schronili się w polskich placówkach dyplomatycznych. Samej deportacji niejednokrotnie towarzyszyło brutalne traktowanie (np. przepędzania przez tzw. zieloną granicę), jednak większość wysiedlonych była doprowadzana do punktów zbornych i przewożona pociągami do punktów granicznych. W ten sposób, w Zbąszyniu znalazło się około 9 tysięcy z nich. Decyzja o zatrzymaniu około 6 tysięcy osób w [obozie przejściowym w Zbąszyniu] wiązała się z bezskutecznymi próbami wywierania nacisku przez władze polskie, w celu odzyskania bodaj części majątku wypędzonych. Na szczęście, w ostatniej chwili, władze polskie zrezygnowały z retorsji w postaci wydalenia Żydów – obywateli Niemiec. […] Sprawa stała się głośnym skandalem międzynarodowym; już w listopadzie przemyśliwano nad sposobami zwinięcia [obozu]. Mimo że formalnie zatrzymani w nim Żydzi nie mieli prawa do dalszej podróży w głąb kraju, obóz powoli pustoszał (w styczniu 1939 r. było w nim mniej niż 5 tysięcy zatrzymanych, a ostatni z nich opuścili Zbąszyń przed 1 IX 1939).”[15]

Dane statystyczne wskazują, że do połowy kwietnia 1939 r., wykorzystując Ustawę o pozbawieniu obywatelstwa, Ministerstwo Spraw Zagranicznych zgłosiło 30.133 wnioski o pozbawienie obywatelstwa, obejmujące ok. 75.000 osób, w tym 88,1% narodowości żydowskiej.[16]

Klęska Polski we wrześniu 1939 r. zachęciła polskie kręgi polityczne do innego spojrzenia na rozwiązania prawne przyjęte przez przegrane ugrupowanie sanacyjne. Dotyczyło to również Ustawy o pozbawieniu obywatelstwa z 1938 r. Została ona uchylona dekretem Prezydenta Rzeczpospolitej z dnia 28 listopada 1941 r. [17] Uchylenie ustawy władze emigracyjne tłumaczyły jej wysoką szkodliwością dla opinii polskiej, niemożliwością jej realizacji ze względu na sprzeciw Wielkiej Brytanii i niechęć USA[18], a także tym, że jej stosowanie <<może wywoływać zadrażnienia międzypaństwowe, gdyż państwo „uznając swojego obywatela za niepożądanego […] i pozbawiając go obywatelstwa, podrzuca go w swoisty sposób państwu, w którym obywatel ten przebywa” doprowadzając tym samym do „nieprzyjaznego aktu w stosunku do tego […] państwa”. Ponadto [ustawa] zawierała wiele norm pozwalających na dowolną i „nadmiernie elastyczną” ich interpretację, co dopuszczało do jednostronnego orzeczenia organu władzy, nie dając osobie zainteresowanej żadnych prawnych narzędzi do obrony swoich praw.[19]

Z racji zmian politycznych i prawnych, jakie dotknęły Polskę po 1945 r. Ustawa z dnia 31 marca 1938 r. o pozbawianiu obywatelstwa została „powtórnie uchylona” w 1951 r.[20] Motywy, jakimi kierowały się władze komunistyczne w pełni odpowiadały czasom, w jakich powstawała Ustawa z 8 stycznia 1951 r. Przepisy ustawy z 1938 r. nosiły wyraźny faszystowski charakter. W myśl tych przepisów orzeczenie o pozbawieniu obywatelstwa nie wymagało uzasadnienia i wchodziło w zakres kompetencji ministra spraw wewnętrznych, tzn. ministra sanacyjnej „dwójki” i granatowej policji. Przepisy ustawy sanacyjnej były skierowane przeciwko emigrantom zarobkowym, udającym się za granicę w poszukiwaniu pracy i chleba, których nie zapewniała ówczesna burżuazyjna Polska, a przede wszystkim przeciw emigrantom politycznym, przeciw działaczom antyfaszystowskim, najlepszym synom narodu polskiego, którzy np. w latach 1936 – 1938 szli do Hiszpanii, aby w brygadach międzynarodowych bronić wolności ludu hiszpańskiego, a zarazem wolności swego narodu.>>[21]

W istocie, art. 15 ust. 1. rzeczonej ustawy stwierdzał, że „Orzeczeni[a], zapadłe przed dniem 1 września 1939 r. na podstawie przepisów ustawy z dnia 31 marca 1938 r. o pozbawieniu obywatelstwa […], nie mają skutku prawnego przeciw osobom, które w dniu wejścia w życie niniejszej ustawy mają miejsce zamieszkania w Polsce.” Zgodnie zaś z ust. 2 art. 15, „Osobom zamieszkałym za granicą może [podkr. – AK] Rada Państwa przywrócić obywatelstwo polskie, którego zostały pozbawione w trybie, określonym w ustępie poprzedzającym, jeżeli obywatelstwo polskie nie zostało im przywrócone przed wejściem w życie niniejszej ustawy.”

Podwójne działania – władz emigracyjnych i komunistycznych – w istocie rzeczy wprowadziły zamęt odnośnie zakresu skutków Ustawy z 1938 r. Sprawa przywrócenia obywatelstwa polskiego osobom i ich potomkom, pozbawionym obywatelstwa na jej podstawie, zamieszkałym poza granicami Polski w chwili wejścia w życie Ustawy z dnia 8 stycznia 1951 r. o obywatelstwie polskim, tj. 19.01.1951 r., do dziś nie została jasno w polskim prawie uregulowana.

[1]Dz.U.2023.1989 t.j. z dnia 2023.09.25.

[2] Dz.U. Nr 22, poz. 191.

[3] W. Skóra, Żydzi polscy w międzywojennym Szczecinie, „Przegląd Zachodniopomorski” 2002, z. 1, [s. 79-104], s. 18.

[4] AAN, AB, sygn.3278, Protokół z konferencji konsularnej poświęconej realizacji ustawy o pozbawianiu obywatelstwa polskiego, Berlin 24-25 V 1938 r., cyt. za: W. Skóra, Żydzi polscy w międzywojennym Szczecinie, op. cit., s. 19, przyp. 57.

[5] Źródło: http://www.zbaszyn.fora.pl/historia,28/rok-1938,545.html; źródło: http://www.gatago.org/pl/sci/historia/58523754.html

[6] W.T. Drymmer, Zagadnienie żydowskie w Polsce w latach 1935 – 1939, „Zeszyty Historyczne” 1968, nr 13, s. 64 – 65.

[7] W. T. Drymmer podje, że Polska przyjęła w latach 1918 – 1920,  700.000 Żydów, którzy zbiegli z Rosji przed pogromami i prześladowaniami Armii Czerwonej (W. T. Drymmer, Zagadnienie żydowskie w Polsce…, op. cit., s. 59 – 60).

[8] S. Zabiełło, Na posterunku we Francji, PAX, Warszawa 1967, wyd. I, s. 158.

[9] W. Skóra, Żydzi polscy w międzywojennym Szczecinie, op. cit., s. 3.

[10] Źródło: http://www.jhi.pl/psj/oboz_przejsciowy_w_Zbaszyniu

[11] Ibidem, s. 18.

[12] Ibidem, s. 19.

[13] Dz.U. Nr 56, poz. 404.

[14] Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych z dnia 6 października 1938 r. wydane w porozumieniu z Ministrem Spraw Zagranicznych w sprawie przeprowadzenia za granicą jednorazowej kontroli paszportów zagranicznych polskich (Dz.U. Nr 80, poz. 543; weszło w życie 30.10.1938 r.; uchylone z dniem 2.09.1954 r.).

[15] Źródło: http://www.jhi.pl/psj/oboz_przejsciowy_w_Zbaszyniu

[16] G. Kulka, Nadawanie, pozbawianie i przywracanie obywatelstwa polskiego w czasie II wojny światowej, „Czasopismo Prawno – Historyczne”, Tom LXIII, 2011, Zeszyt 1, s. 150.

[17] Dz. U. Nr 8, poz. 22.

[18] G. Kulka, Nadawanie, pozbawianie i przywracanie…, op. cit., s. 152-153.

[19] Ibidem, s. 153.

[20] Art. 17 ust. 2 pkt 3 Ustawy z dnia 8 stycznia 1951 r. o obywatelstwie polskim, Dz.U. Nr 4, poz. 25.

[21] Przemówienie posła sprawozdawcy Jerzego Morawskiego, Sprawozdanie z 88 posiedzenia Sejmu z dnia 8 stycznia 1951 r., s. 12-13.